Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Zaprojektuj swoje szczęście

Pewien starożytny filozof, odznaczający się ogromną pogodą ducha,  ochrzczony został przydomkiem   śmiejącego się filozofa .   Z tego samego powodu zresztą podejrzewano go o szaleństwo, choć jedyne, co ośmielił się rozgłaszać, to  szczęście  rozumiane jako   dobry stan duszy, oparty na wewnętrznej harmonii. K luczem zaś  do osiągnięcia jednego i drugiego jest  umiar.   Mowa o Demokrycie . Współcześnie również nie brak ludzi, którzy poprzez otwarte popularyzowanie swojej radosnej filozofii życiowej, postrzegani są jako  dziwacy , czy wręcz  nawiedzeni . Co ciekawe,  lansujący pesymistyczny obraz świata, narzekający, roszczeniowi i rozczarowani, spotykają się z większym przyzwoleniem społecznym. Z drugiej strony - tak szczerze - jaki typ ludzi my chętniej wybralibyśmy na kompana? Osobiście wolę  oryginały  będące duchem Demokryta. Kto wie, może dlatego, że - jako  okaz   nieszablonowy  - ciągnie mnie do podobnie czujących pozytywnych ekscentryków. Podobne przyciąga podobne! I o tym będz

Najnowsze posty

Czym jest zdrowie